YT360.PL — Pierwszy w Polsce marketingowy przewodnik po YouTube

YT360

Blogerka, która pokonała youtuberów… [Rozmawiamy z Magdaleną Mikołajczyk]

Emocje towarzyszące konkursowi Twórca Roku, powoli opadają. Możecie liczyć na to, że niektórych zwycięzców, zaprosimy do naszego programu YT Backstage. Tymczasem mamy dla was inny, ciekawy materiał. Po gali, udało nam się porozmawiać z Magdaleną Mikołajczyk, którą w kategorii Video Roku 2015, przyznał Patryk Vega. 

Do tegorocznej edycji konkursu „Gala Twórców – Blog Roku i Video Roku” zgłosiło się blisko 1700 blogerów i twórców wideo. Po raz pierwszy w historii konkursu stworzono oddzielne kategorie tematyczne dla tych, którzy specjalizują się w ruchomym obrazie.

Tegoroczna Gala Twórców była dla nas wyjątkowa – po raz pierwszy w historii konkursu zaprosiliśmy do udziału twórców video w odrębnych kategoriach tematycznych oraz ocenialiśmy za obecność twórców w social media. Ekspansja kanałów video i dynamika ich rozwoju jest imponująca i ten trend zapewne będzie się utrzymywał przez kolejne lata. Oczywiście konkurencja wśród blogerów i twórców video była ogromna, ale nasz Konkurs udowadnia, że są jeszcze prawdziwe talenty do odkrycia i pokazania szerszemu gronu odbiorców. Szukaliśmy twórców, którzy nie powielają schematów, stawiają na oryginalność i konsekwentnie wyrażają prawdziwych siebie. Zależało nam na tym, aby nagrodzić właśnie takich twórców, którzy koncentrują się na jakości przekazu, a jednocześnie są wiarygodni i unikalni – mówi Magdalena Kuflińska, Product Manager w Grupie Onet, koordynator projektu Gala Twórców – Blog Roku i Video Roku 2015.

Jako serwis poświęcony wideo, nie mogliśmy opuścić gali, bez krótkiej rozmowy ze zwycięzcą w kategorii Video Roku 2015.

Kamila Boruc: Po pierwsze – bardzo gratuluję. Czy Twoje wideo „Weź niepierdol – parodia reklamy”, za które została przyznana nagroda za wideo roku (5 mln wyświetleń) – czy to był jednorazowy strzał, jeśli chodzi o twórczość w tej formie? Nie czujesz się youtuberką, bo wyrastasz z kabaretu. Czy coś zamierzasz dalej z tym robić, poszerzać twórczość na YouTube?

Magdalena Mikołajczyk: Nie wiem. Nigdy nie działam zgodnie z planem, nie mam planu, mam jakieś swoje cele i te cele są bardzo różne, ponieważ miewam bardzo różne błyski artystyczne. Tak naprawdę to nie wiem co się wydarzy jutro, pojutrze. Wiem co będzie następne i na pewno nie będzie to na youtube.

KB: Nie będzie na youtube, ale czy będzie to wideo?

MM: Nie, to nie będzie wideo. Ja również piszę i ym razem zaproponuję czytelnikom coś do czytania.

KB: Nie możesz się w takim razie nazwać youtuberką.

MM: Nie, nie, nie!

KB: Ale twórcą owszem.

MM: Tak, jak najbardziej. Ale koło „tego” słowa nie przechodzę, nie jestem youtuberką, kiedyś coś wrzucałam, ale to nie jest jakby moja działka. Też to wideo, które zwyciężyło, ten mój film – nie ma nic wspólnego z byciem youtuberem, bo to jest zupełnie oddzielna produkcja, która nie mieści się w kanonie youtube’a i youtuberowania.

KB: Jest parodią – youtuberzy parodiują często.

MM: Tak, ale ja nie mam swojego kanału, na który regularnie coś nagrywam, aczkolwiek nie zarzekam się, bo jak tylko przyjdzie mi pomysł do głowy i uznam, że jest ciekawy, to go zrealizuję.

KB: Jakie masz teraz plany, jak zamierzasz to wykorzystać i przekuć? Jak rozumiem, na wszelaka inną działalność i twórczość?

MM: Powiem tak – ja jestem zeszłoroczną laureatką Bloga Roku – wtedy dostałam nagrodę za tekst roku i wiązało się to jedynie dla mnie z tym, że upewniłam się co do swoich następnych działań. W związku z tym uważam, że ta nagroda w tym roku nie przekuje się również na nic więcej niż to, co sama codziennie zdobywam swoją mozolną pracą.

KB: Wokół trzech nominowanych przez jury filmów zrodziła się kontrowersja wywołana przez jednego z youtuberów i nagonka na samą mechanikę, formę konkursu Blog Roku – co o tym myślisz?

MM: Jeżeli ktoś decyduje się wziąć udział w konkursie, to decyduje się na warunki, jakie ten konkurs ze sobą niesie i na jurorów, którzy w tym konkursie zasiadają w loży. Nie można sadzić się na konkurs i brać w nim udziału – albo to, albo to. Więc jeżeli ktoś bierze udział i przegrywa, bo nie głosy już mają znaczenie, tylko juror, no to radzę trochę zmniejszyć balonik z ego. A jeżeli komuś się nie podoba ta formuła konkursu, to niech nie bierze w niej udziału. To jest bardzo proste. Jeżeli ktoś jest dobry, to tak naprawdę nie potrzebuje do tego żadnych konkursów.